Obraz "Najświętsza Maryja Panna Różańcowa ze śś. Dominikiem Guzmanem i
Katarzyną Sjeneńską"
Obraz był mocno zniszczony. Powierzchnia obrazu pokryta była mocno
ściemniałym werniksem. Cała powierzchnia malowidła pokryta siatką krakelur,
występowały duże odspojenia warstwy gruntu i warstw malarskich. Zniszczenia
szczególnie były widoczne w centralnej części przedstawienia. Zauważalne są
w bocznym świetle niestarannie wykonane kity, powierzchnia była nierówna.
Obraz był w całości przemalowany. Pod wierzchnią warstwą malarską
zauważalne ślady spodniej malatury, szczególnie wokół postaci Matki Bożej
na tle. Ponadto samo podobrazie prezentowało bardzo słaby stan zachowania
spowodowany najpewniej przechowywaniem w nieodpowiednich, zbyt wilgotnych
warunkach. Na blejtramie widoczne były ślady działania czynników
biologicznych m.in. zauważalne otwory wylotowe drewnojadów.
Prace rozpoczęto od demontażu obrazu ze ściany klasztoru oraz
przetransportowania go do pracowni konserwatorskiej w Toruniu.
Kolejną czynnością było zdemontowanie malowidła z ramy. Ze względu na
wtórne pochodzenie oprawy obrazu oraz prezentowane słabe walory artystyczne
i estetyczne inwestor podjął decyzję o wykonaniu nowej ramy we własnym
zakresie.
Przedstawienie poddano analizie i badaniom w celu ustalenia skali wtórnych
przemalowań. Kolejną czynnością było oczyszczenie odwrocia obrazu oraz
malatury z zabrudzeń powierzchniowych przy użyciu szarego mydła i wody
destylowanej. Usunięto werniks oraz częściowo wtórne przemalowania środkiem
do czyszczenia obrazów Anakrosina firmy Renesans odpowiednio rozcieńczonym
ciepłą wodą. Podczas w/w zabiegów okazało się, że wierzchnia, wtórna
warstwa malarska skrywa spodnie, wcześniej powstałe malowidło. Wykonano
więc szereg odkrywek ustalając zasięg i kompozycję spodniego
przedstawienia. Według dokumentacji ewidencyjnej zabytek został
przemalowany w 1949 roku przez G. Kuczyńskiego (Danuta Dettlaff, Karta
ewidencyjna zabytku: obraz - Matka Boża Niepokalanie Poczęta, 276/84,
20.05.1984).
W związku z powyższym sytuację zgłoszono do Kujawsko-Pomorskiego
Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu, który wydał decyzję
zlecającą przeprowadzenie badań specjalistycznych oraz powołał komisję
konserwatorską w celu podjęcia dalszych działań wobec zabytku. Zgodnie z
zaleceniem wykonano badania: reflektografii w ultrafiolecie, reflektografii
w świetle widzialnym, reflektografii w bliskiej podczerwieni oraz
fluorescencji wzbudzanej ultrafioletem. Badania wykonał mgr Adam Cupa.
Wyniki badań zostały poddane również analizie zabytkoznawczej metodami nauk
o sztuce przeprowadzonej przez mgr Łukasz Guzowskiego.
Ustalono, że fragmenty przedstawienia spodniej warstwy malarskiej nie do
końca naśladuje obecny wizerunek. Cała postać Maryi przesunięta jest w lewą
stronę obrazu, prawą rękę ma bardziej wyciągniętą ku dołowi i w inny sposób
trzyma kwiat lilii. Ponadto w odmienny też sposób zostały rozwiązane układy
szat, najprawdopodobniej na głowie Matki Bożej umieszczony był zielony
winiec lub forma welonu, inaczej rozwiązane były główki anielskie.
Przeprowadzone odkrywki zdradzają ponadto, że spodnie malowidło wykonane
zostało z impastowo położoną farbą i mocną plamą barwną. Kontur był
delikatnie podkreślony. Modelunek światłocieniowy zauważalny przy główkach
anielskich czy też odkrytych fragmentach szat Maryi poprowadzony był
konsekwentnie i przy użyciu plam barwnych. Malowidło wykonane zostało przy
użyciu ciepłej gamy barwnej oraz dość intensywnej kolorystyki. Całość
utrzymana w jasnej i żywej tonacji. Przedstawienie wykazuje również dość
dobry stan zachowania. Najprawdopodobniej spodni wizerunek prezentuje
wyższe wartości artystyczne.
Przeprowadzone badania i analizy wpłynęły na ostateczną decyzję komisji
konserwatorskiej, która zaleciła usunięcie wszystkich XX-wiecznych
przemalowań obrazu. W myśl powyższej decyzji wtórną warstwę malarską
usunięto mieszaniną alkoholu i ksyleny oraz miejscowo acetonem. Następnie
wykonano dublaż podobrazia na nowe płótno lniane na odpowiednio dobraną
masę dublażową. Uzupełniono ubytki warstwy zaprawy na całej powierzchni
malowidła gruntami kredowo klejowymi, które podmalowano odpowiednio
dobranymi kolorystycznie farbami akrylowymi. Napięto obraz na nowe krosno
drewniane ze względu na bardzo zły stan zachowania pierwotnego. Na
malowidło nałożono werniks retuszerski firmy Winsor&Newton. Wykonano
retusze malarskie farbami o spoiwie ketonowym firmy Meimeri. Na koniec
całość wizerunku zabezpieczono werniksem firmy Lefranc.
Po wykonaniu wszystkich prac zabytek przewieziono do klasztoru w Brodnicy i
zamontowano zgodnie z pierwotnym usytuowaniem.